Trwa walka o wały w kilku miejscach nad Wisłą. Najtrudniej jest w Parchatce i Kępie Gosteckiej. W Wilkowie zabrakło worków do pakowania piasku.
14:35 Trochę poprawiła się sytuacja w Kępie Gosteckiej. - Robimy co możemy. Na razie skutecznie, bo woda nie przelewa się przez wał - mówi Ireneusz Kotowski z opolskiej straży. - Niepokojące jest to, że poziom Wisły jest zmienny. Raz opada, a raz się podnosi. Cały czas trzymamy rękę na pulsie - dodaje.
14:23 Żołnierze zaczęli właśnie zabezpieczanie domu położonego w Parchatce najbliżej Wisły. Układają worki wzdłuż ściany zwróconej w stronę rzeki. Mimo apeli burmistrza Kazimierza mieszkańcy nie chcieli opuścić domu. - Wywieźliśmy wszystko co się dało meble, zwierzęta. Reszta jest wyniesiona na górę domu. Ale my zostaliśmy - mówi Anna Borowska, właścicielka zagrożonego domu.
14:19 Do Parchatki przyjechał właśnie obiad. Jedzenie dla ratowników już trzeci dzień zamawia Urząd Miasta w Kazimierzu Dolnym Obiad dostarczył kazimierski bar Smakosz. - Przyjeżdżamy tu od trzech dni - mówi Piotr Zieliński z baru. - Dziś przygotowaliśmy pierogi z mięsem i surówką. Mamy ponad 200 porcji.
14:13 Niektórzy mieszkańcy Parchatki nie chcą się ewakuować. - Musimy to co niezbędne wynieść na piętro, brat z przyczepką przyjedzie i zabierze meble. Będziemy czekać na rozwój zdarzeń, już dwie noce nie spałam, siedzimy na piętrze. Nie opuścimy domu, ja tu się wychowałam, tu w latach 60- tych daliśmy radę, przeżyliśmy to i teraz przeżyjemy, jak Bóg da – mówi Maria Łazińska z Parchatki.
14:08 Zdjęcia od Internauty Grzegorza P. z miejscowości Zastów Karczmiski zrobione ok. godz. 12.30.
14:03 W Parchatce woda zaczyna się wdzierać na szczyt wału. Kilkuset strażaków i żołnierzy układa w tej chwili kolejny rząd worków z piasku. Przez ostatnią godzinę znacznie podniósł się poziom Wisły w tym miejscu, a dodatkowo zaczyna padać deszcz.
13:55 Do Parchatki przyjechało kilkudziesięciu żołnierzy lubelskiej 3. Brygady Zmechanizowanej. Będą pomagać przy umacnianiu wału.
13:38 - Robimy wszystko, żeby woda się nie przelała. Na razie lekko przepływa po wale - mówi prosto z wału w Kępie Gosteckiej Roman Radzikowski, wójt gmina Łaziska.
- Podjęliśmy już decyzję o ewakuacji okolicznych mieszkańców. Na razie swoje domy opuściły trzy osoby, ale większość nie chce tego robić. Przed chwilą byłem u 98-letniego staruszka, który powiedział że zostaje w domu - dodaje Radzikowski.
13:26 W Janiszowie (gm. Annopol), kolejnym niebezpiecznym miejscu w naszym regionie, sytuacja na razie jest stabilna. - My na szczęście na razie radzimy sobie z utrzymaniem wałów - mówi Justyna Goleń ze Straży Pożarnej w Kraśniku.
13:23 Bardzo niebezpiecznie robi się w Kępie Gosteckiej (pow. opolski). Woda przelewa się przez górę wału. Zarządzono ewakuację ludzi. – Sytuacja jest dramatyczna – mówi Ireneusz Kotowski z opolskiej straży pożarnej. – Wszystkie przesiąki przez wał likwidujemy na ile możemy, natomiast trudniej poradzić sobie z wodą która coraz mocniej przelewa się przez górę wału. Chodzi o odcinek ok. 7 kilometrów w okolicach Kępy Gosteckiej. W tym momencie skierowaliśmy tam wszystkie nasze siły - dodaje Kotowski.
Strażacy ogłosili ewakuację okolicznych gospodarstw.
Strażacy na tym koncentrują swoje zadania. - Wszędzie rozkładamy wzdłuż wałów włókninę i folię, a u stóp wałów worki z piaskiem - dodaje Starko.
Pod naporem wody wały nasiąkają coraz bardziej, pytanie czy wytrzymają falę która będzie przechodziła przez nasz region jeszcze przez dwa dni. Robimy wszystko, żeby wały wytrzymały - mówi Starko.
13:05 Ewakuacja mieszkańców miejscowości Parchatka w powiecie puławskim - informuje policja. W związku z realnym zagrożeniem przerwania wału przeciwpowodziowego w miejscowości Parchatka podjęta została decyzja o ewakuacji mieszkańców tej miejscowości oraz zagrożonych ulic osiedla Włostowice. Powodzianom pomagają policjanci. Miejscowych funkcjonariuszy wspierają policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji KWP w Lublinie.
Przesiąkająca przez wał w Parchatce woda zalewa już okoliczne pola. Strażacy ustawiają worki z piaskiem po zewnętrznej stronie obwałowań.
13:01 Do naszej redakcji dotarł dramatyczny apel z Wilkowa, któremu grozi zalanie, o PILNE dostarczenie worków na piach. Bez pomocy miejscowości grozi zalanie. - Kto ma worki, niech przywozi. Prosimy!!! - napisała do nas Internautka ewalasota.
Od Janiszowa do Zabełczy zagrożone są 3 odcinki wałów, prowadzone są prace uszczelniające.
W miejscowości Kępa Gostecka wały na długości 7000 m są w bardzo złym stanie, nasiąknięte wodą i mogą w każdej chwili pęknąć. Wał jest podniesiony w koronie o 40 cm i zabezpieczony workami z piachem.
Ogłoszono ewakuację ludności i mienia z terenu wsi: Zastów Karczmiski, Zastów Polanowski, Szczekarków, Szczekarków Kolonia, Urządków, Wilków. Mosty na rzece Chodelce oraz w Kolonii Szczekarków zostały zamknięte. Obecnie prowadzone są prace powstrzymujące przed zalaniem tych mostów.
12:18 Sytacja w gminie Wilków jest strasznie napięta - pisze nasza Internautka Edyta. - Oba mosty na rzece Chodelce są w tej chwili strasznie przeciążone, straż i mieszkańcy obawiają się że asfalt w tych miejscach nie wytrzyma. Wały w Zastowie trzymają się natomiast tylko i wyłącznie dzięki workom z piachem. Policja ewakuuje osoby starsze i dzieci z niemal całej gminy.
12:06 Bardzo ciężka sytuacja w Parchatce. Do przelania się wody przez wały brakuje zaledwie ok. 40 centymetrów. Wał jest tak przesiąknięty, że przypomina gąbkę. Na miejscu jest m.in. ok. 40 wozów strażackich i amfibia wojskowa. Jeśli wał pęknie woda może zalać puławskie osiedle Włostowice. Dzisiejsze zdjęcia z Parchatki - autorstwa użytkownika Zbyniek na MM Puławy
11:59 Kolejne zamknięte drogi na Lubelszczyźnie: Nie ma przejazdu od Karczmisk na odcinku drogi z Kolonii Szczekarków do Wilkowa. Podobnie wygląda sytuacja na odcinku drogi gminnej Wilków - Dobre.
11:45 W całym kraju w prace związane z przeciwdziałaniem powodzi oraz usuwaniem jej skutków jest zaangażowanych prawie 3 tysiące więźniów.
11:08 W Zastowie Karczmiskim i Kępie Gosteckiej w pow. opolskim sytuacja nie zmienia się od wczoraj. – Przez cały czas jest prowadzona akcja wzmacniania wałów w obu tych miejscowościach – informuje st. kpt. Ryszard Starko z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej. – Na razie woda jest skutecznie powstrzymywana.
W Popowie (gm. Annopol), gdzie wczoraj po południu doszło do przerwania wału, strażacy nie pracują już przy samym wale. – To by była walka z wiatrakami, bo wyrwa ma aż 30 metrów szerokości – zaznacza Ryszard Starko. – W tym momencie nasze działania koncentrują się na zabezpieczaniu, żeby woda nie przedostawała się dalej.
Strażacy ewakuowali mieszkańców 9 gospodarstw. Nadal zagrożone są miejscowości Bliskowice, Świeciechów i Popów.
Zdjęcia z Bliskowic autorstwa Internauty loki
– W tej chwili trwa tam uszczelnianie wału – mówi Morawski. – Sytuacja jest bardzo niebezpieczna. W każdej chwili wał może nie wytrzymać.
Gdyby doszło do takiej sytuacji, strażacy wyznaczyli dwa obszary, które mogą zostać zalane – większy i mniejszy. – Mniejszy obejmuje ok. 40 gospodarstw – wyjaśnia Morawski. – Mieszkańcy z tego terenu są ewakuowani.
Drugie niebezpiecznie miejsce w okolicach Puław to Parchatka. Przez trzy ostatnie dni strażacy podnosili tam wał. – Teraz te prace nie są już prowadzone, ponieważ wał ma już poziom prognozowanego, maksymalnego stanu Wisły – mówi Krzysztof Morawski. – Teraz trwa umacnianie wału w tym miejscu. Pracuje przy tym ok. 200 strażaków.
Jak zaznaczają, na razie wał nie nasiąkł do stopnia, w którym mogłoby to stanowić zagrożenie. – Ale pamiętajmy o ogromnym naporze wody i fali, która płynie przez kilka dni – zaznacza Morawski. – Do jej przejścia jeszcze wszystko może się zdarzyć.
10:34 Donald Tusk w Sejmie o przerwaniu wałów:
- Doszło w wielu miejscach do samoistnego przerwania wałów. Szczególnie w okolicach trójkąta, gdzie spotykają się województwa podkarpackie, świętokrzyskie, aż na południe Mazowsza i w zachodniej części Lubelszczyzny. Ale chcę podkreślić, że te przerwania wałów wynikały wyłącznie z siły wody, a nie były decyzją miejscowych władz. Ale podkreślam jeszcze raz: na taką ewentualność też byliśmy przygotowani. Ale Bogu dzięki nie musieliśmy takiej decyzji podejmować. One zawsze są najtrudniejsze - powiedział premier.
9:39 W Puławach zamknięte dla ruchu są ulice 6 Sierpnia oraz 4 Pułku Piechoty Wilków.
9:13 Burmistrz Kazimierza Dolnego Grzegorz Dunia apeluje do turystów, by w najbliższych dniach nie wybierali się do miasteczka.
8:39 Droga Józefów - Annopol w dalszym ciągu jest zamknięta dla ruchu. W Bliskowicach trwa walka strażaków z wodą o uratowanie podtopionej trasy.
8:32 W Brześcach (gm. Janowiec) Wisła zabrała kilka metrów wału. Nie został przerwany, ale sytuacja jest niebezpieczna. - Jest ogłoszona ewakuacja wsi, ale mieszkańcy na razie zostają w domach - mówi Ryszard Starko, rzecznik KW Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
8:24 Stary most na Wiśle w Puławach jest przejezdny, wbrew krążącym pogłoskom. - Most jest zamykany tylko na chwilę podczas przejazdu ekipy ratowniczej. Pewnie stąd te informacje - prostują strażacy.
8:11 Droga Bochotnica - Kazimierz w dalszym ciągu jest nieprzejezdna z powodu podtopienia fragmentu ulicy Puławskiej w Kazimierzu.
Tak wczoraj wyglądała sytuacja w Puławach, Parchatce i Kazimierzu - fotoreportaż na MM Puławy
7:35 W ciągu nocy w Annopolu stan Wisły wzrósł o 4 cm. W Puławach woda nieznacznie opadła - o 2 cm.
2:35 W działaniach ratowniczych i porządkowych na terenach nadwiślańskich na Lubelszczyźnie uczestniczyło wczoraj kilka tysięcy osób, m.in. strażacy, policjanci, przedstawiciele samorządów i mieszkańcy.
1:25 Poziom wody na Wiśle w Annopolu ustabilizował się. O godz. 23 rzeka miała 718 cm i poziom nie zmienił się od ostatnich trzech godzin. Wciąż trwa walka z wodą we wsiach Bliskowice, Świeciechów i Popów, gdzie Wisła przerwała wał
22:59 Wciąż trwa walka z żywiołem w gminie Annopol, po tym jak po południu przerwała zapora w Popowie. Do stawiania umocnień zmobilizowani są niemal wszyscy mieszkańcy zagrożonych miejscowości. Powódź dochodzi już do wsi Świeciechów. Wśród mieszkańców pojawiają się głosy, że wał w Popowie został celowo zniszczony, by ratować przed zalaniem Kazimierz Dolny. - To zwykłe plotki. Zapora została przerwana przez nurt rzeki - zapewnia st. kpt. Ryszard Starko z lubelskiej straży pożarnej.
22:46 Powódź w Braciejowicach i Kępie Gosteckiej ZDJĘCIA, które przysłał nam internauta Jarek
Sytuację powodziową na Lubelszczyźnie śledzimy dla Was od kilku dni